Coaching – proces, który odmieni Twoje życie. Wywiad z Karoliną Rybus Przeniosło
W ostatnim czasie popularność coachingu wzrosła. Z jednej strony to modne mieć swojego mentora, z drugiej, coaching jest potężnym narzędziem do zmiany, rozwoju a także do zachowania zdrowia psychicznego. Na tent temat postanowiliśmy porozmawiać z popularnym coachem – Karoliną Rybus Przeniosło.
Karolina, jesteś niesamowitą kobietą – pełną pasji, wiary w siebie i miłości do drugiego człowieka. Od lat zajmujesz się coachingiem. Czy pamiętasz pierwszy moment, w którym stwierdziłaś: tak, to jest dla mnie?
Od zawsze zajmowałam się pracą z ludźmi i byłam blisko samorozwoju. Przez lata pracowałam w jednej z większych wówczas firm, która organizowała projekty rozwojowe dla biznesu i administracji publicznej. Robiliśmy szkolenia, konferencje, kursy, warsztaty, które podnosiły kompetencje pracowników. Rozmawiałam z uczestnikami, wiedziałam z czym mają problemy, jakie mają trudności, z czym się mierzą na co dzień.
Miałam niesamowitą zdolność nawiązywania relacji. Ludzie się przede mną łatwo otwierali, czuli się przy mnie bardzo bezpiecznie, mówili o swoich blokadach problemach a ja bardzo intuicyjnie starałam się ich wspierać, podsuwałam rozwiązania. Potem przyszedł moment, kiedy sama poczułam, że potrzebuję już czegoś więcej, że chce się rozwijać . Potrzebowałam zmiany. Przeszłam proces coachingowy, podczas którego zmierzyłam się z samą sobą. Ze swoimi przekonaniami, słabościami, lękami a przede wszystkim odkryłam prawdę o sobie , o tym czego tak naprawdę chcę, co mi sprawia w życiu największą przyjemność, radość…Wszystkie drogi prowadziły do tego co robiłam od zawsze podświadomie, intuicyjnie czyli do coachingu.
Puzzle zaczęły się układać. Potem spotkałam osobę, którą poznałam klika lat wcześniej podczas organizowanych przeze mnie szkoleń, która od lat zajmowała się coachingiem. Porozmawiałyśmy i ona od razu wiedziała, że mam taki uśpiony potencjał, że będę wspaniałym coachem. Poszłam na studia , zaczęłam czerpać wiedzę od międzynarodowych autorytetów w dziedzinie coachingu, neuronauki. Taki był początek.
Teraz coaching jest coraz bardziej popularny, ale 12 lat temu, to była nowa dziedzina, która wchodziła na rynek. Pamiętasz swoje pierwsze początki i drogę w kierunku rozwoju osobistego?
Moja mentorka była chyba jedną z pierwszych osób w Polsce, która zajmowała się coachingiem. Pamiętam, że wtedy te 20 lat temu nikt nie wiedział co to jest … Coach kojarzył się z amerykańskim trenerem footbolu. W Polsce coaching zaistniał przez amerykańskie korporacje, które pojawiły się na polskim rynku. Tam coaching był narzędziem rozwoju pracowników i podnoszenia ich kompetencji w zakresie zarządzania zespołem, komunikacji czy organizacji czasu pracy. Dziś coaching jest podstawową i bardzo skuteczną formą wsparcia managementu w organizacji. Dla szerszego odbiorcy coaching stał się popularny za sprawą Thonego Robbinsa i książki „Obudź w sobie olbrzyma” oraz jego filmików na YT , które były nakierowane na rozwój osobisty. To była jak odświeżająca bryza, wreszcie ktoś powiedział, że możesz zmienić wszystko a źródło zmiany jest w Tobie. Moje początki to właśnie Robbins, potem była masa, książek, które mogę polecić m.in. Brene Brown, Murphy i kultowa moja ukochana książka Kto zabrał mój ser Spencera Johnsona. Kolejne kursy, warsztaty, książki tylko już bardziej zaawansowane w zakresie m.in. neuronauki m in. Dispenza , Howkins. Mój własny proces coachingowy ,studia podyplomowe, certyfikacja z najnowocześniejszego na świecie narzędzia diagnostycznego PRISM Brain Mapping. Mój rozwój trwa cały czas, bo ciągle się uczę, sięgam po nowe, doświadczam kolejnych metod. Bardzo bym chciała, żeby coaching w świadomości ludzi istniał jako wartościowa i bardzo skuteczna metoda wsparcia zmiany
“bo coaching to nie mowy motywacyjne porywające tłumy , coaching jest jedną z najskuteczniejszych metod , która wspiera proces zmiany , pomaga osiągnąć nasze cele, poszerzyć nasze horyzonty, coaching to działanie i konkretne rezultaty”
W swojej pracy wykorzystujesz różne metody pracy z klientem. Przybliżysz je? Czy sama też praktykujesz?
Uwielbiam eksperymentować na sobie różne metody i narzędzia. Uważam, że tylko przez osobiste doświadczenie możemy sprawdzić czy coś działa, jest skuteczne czy jest zgodne z nami, czy rezonuje a przede wszystkim czy nam odpowiada. Dlatego podczas sesji wykorzystuję różne metody w zależności od otwartości i celu z jakim przychodzi do mnie Klient. Od coachingu „klasycznego” poprzez prowokatywny, po hipnozę, medytację, praktykę Soul Body Fusion, czy coaching intuicyjny.
Wszystkiego wypróbowałam na sobie. Lata doświadczeń pokazały mi jedno, że wszystko się piękne uzupełnia a nauka rezonuje z praktykami nazwijmy je „duchowymi”. Dla mnie najważniejszy jest rezultat i rozwój mojego Klienta, metoda nie ma znaczenia.
Z roku na rok przybywa świadomych ludzi. Uważasz, że to nowy trend czy rzeczywisty sens życia, który odkrywamy?
Zdecydowanie nowa świadomość. Ostatnie lata pokazały, że świat jest szybki i nieprzewidywalny. Jedno zdarzenie może dotknąć cały świat, przeorganizować życie globalnie. Ludzie zaczęli się zastanawiać nad sobą, nad sensem życia, nad priorytetami. Nastąpiło globalne przewartościowanie. Zaczęliśmy szukać swojej prawdy, bardziej przyglądać się sobie tego czego JA tak naprawdę chcę a nie moje otoczenie. Co jest naprawdę MOJE ? Ruszyła lawina zmiany świadomości. Staliśmy się bardziej otwarci na nowe doświadczenia.
Ludzie zaczęli korzystać z różnych form wsparcia, żeby znaleźć odpowiedzi na nurtujące ich pytania, żeby dowiedzieć się tak naprawdę kim są i co chcą. Coaching, praca z intuicją, medytacje, warsztaty rozwojowe nakierunkowane na aspekty „duchowe”, kręgi kobiet, tańce, spacery w ciszy…. Wachlarz metod jest ogromny. Każdy znajdzie coś co mu odpowiada. Myślę, że jest to dopiero początek takiego mentalnego przebudzenia i w najbliższych latach będzie przybywać świadomych poszukujących osób.
Twoje działania są ukierunkowane głównie na kobiety. Jaka jest tego przyczyna?
Prowadząc coachingi dla firm, pracuje zarówno z mężczyznami jak i kobietami. Obok biznesu, rzeczywiście moimi Klientkami są głownie kobiety. Zauważyłam, że są one bardziej otwarte na zmianę, ale też łatwiej im prosić o pomoc. Sama jestem kobietą, więc wiem, z czym się mierzą, jakie mają trudności, problemy, troski, oraz blokady. Jesteśmy w różnych rolach jako pracownik, pracodawca, matka, żona, partnerka, przyjaciółka, córka…i każda z tych ról wymaga czegoś od nas a to jest obciążenie, które często same sobie nakładamy. Chce pokazać każdej kobiecie, że żeby żyć z radością wystarczy poznać siebie, zderzyć się ze sobą , skonfrontować. Bo poznanie siebie jest fundamentem do budowania swojego osobistego CHCĘ, swojego szczęścia, bo ŻYCIE JEST PROSTE. Naprawdę. Powtarzać to będę jak mantrę. To my sami sobie je komplikujemy przez swoje interpretacje, podejście, postrzeganie, zachowania, wzorce i schematy, które na marginesie, w 90 % nie są nasze tylko przekazane nam przez rodziców, w procesie socjalizacji. Chcę żeby każda kobieta Żyła przez duże Ż, na własnych warunkach. Chcę żeby miała swoją receptę na życie a nie zapożyczoną od kogoś. Pokazuje swój przykład, to jak żyję , jakie dobre małżeństwo zbudowałam, pełne wsparcia i zrozumienia, że mam pracę , którą kocham, która jest moją pasją i moją misją ale też bardzo dobrze prosperującym biznesem.
Jaka Twoim zdaniem jest współczesna kobieta i z jakimi problemami się spotyka?
Mam problem z odpowiedzią. Z jednej strony taka kobieta jest silna, wiedząca czego chce, świadoma, pewna siebie a z drugiej pogubiona. Na sesje przychodzą do mnie kobiety, które zajmują wysokie stanowiska, zarządzają ogromnymi firmami . Są wobec siebie wymagające, są ekspertami w swoich dziedzinach ale jak się zaczynają otwierać to okazuje się, że są nieszczęśliwe. Nie mają czasu na siebie, żyją w schemacie praca- dom. Nie wiedzą nawet co lubią, nie układa im się z partnerem, oddalają się od siebie i zawsze są na końcu kolejki ze swoimi potrzebami. Często odpowiedzialność, którą na siebie narzuciły, je wykańcza. Wiele kobiet ma poczucie braku sesnu. Brakuje im zwyczajnej radości i lekkości, pojawia się frustracja, złość, nuda swoim życiem….I to jest najlepszy moment do zmiany.
Inny problem, który często poruszasz, to tematyka relacji i to nie tylko tych partnerskich. Wiele mówisz na temat relacji biznesowych, koleżeńskich, rodzinnych. Czy uważasz, że ludzie mają coraz większy problem właśnie z nimi?
Problem w relacjach to „ból” dzisiejszych czasów. Czasów szybko rozwijających się , mocno zaawansowanych technologii.
Widzimy mocno rozwijający się trend relacji ”zdalnych”, na odległość. Brakuje nam czasu, ale też chęci na pielęgnowanie znajomości. Na wspólne wyjście, rozmowy… Przestaliśmy ze sobą rozmawiać, a nie ma co się oszukiwać, BEZ KOMUNIKACJI NIE MA ŻADNYCH RELACJI. Jeśli nie będziemy ze sobą rozmawiać, wspólnie przeżywać, dzielić się swoim życiem, spostrzeżeniami, dyskutować to niestety żadna relacja nie przetrwa. Będzie rozstanie, rozwód, rozluźnienie.
Masz na swoim koncie wiele sukcesów i ciekawych projektów, o których nie wspominasz głośno a są warte uwagi. Czy mogłabyś wymienić kilka z nich?
Sukcesy to kilka edycji warsztatów dla mam SuperMama, prowadzenie zajęć w Szkole Rodzenia dla przyszłych rodziców, cykliczne workshopy dla kobiet z zakresu poczucia własnej wartości, budowania świadomości siebie. Byłam również współorganizatorem 6 wyjazdów coachingowych na Bali, podczas których kobiety szukały odpowiedzi na pytanie “kim jestem i czego tak naprawdę pragnę”. A ponad to, to stworzenie ponad 400 projektów rozwojowych i coachingowych dla biznesu i administracji publicznej.
Byłam również jedną z pierwszych osób w Polsce, która zrobiła międzynarodową certyfikację ze wspomnianego narzędzia diagnostycznego PRISM Brain Mapping, które ma szerokie zastosowanie zarówno w obszarze rozwoju osobistego jak i zawodowego ( bada m.in. nasze wrodzone zdolności, odporność psychiczną, preferowane środowisko pracy, poziom intro i ekstawersji, inteligencję emocjonalną)
A przede wszystkim moim największym sukcesem, są sukcesy moich Klientów. To jest to co najbardziej cieszy.
Dla swoich odbiorców przygotowałaś produkt, który pozwoli im zrobić ten pierwszy krok do zmiany. Powiesz coś więcej na ten temat?
Mam taka misję – chciałabym, żeby każdy choć na chwilę się zatrzymał i pomyślał nad sobą. Żeby skupił się na swoich emocjach, odczuciach, pragnieniach. Żeby odnalazł w sobie siebie i zmienił to co go uwiera, co go boli. W czym nie chce już trwać. Może jest to praca, może związek, może to, że za mało zarabia. Chciałabym, żeby każdy znalazł w sobie ODWAGĘ DO ZMIANY. Dlatego przygotowałam kurs Jak znaleźć w sobie odwagę do zmiany? (kliknij) Skuteczny kurs, który krok po kroku przeprowadzi Cię przez proces odnalezienia odwagi do upragnionej przez Ciebie zmiany i zaczęcia życia takiego jakie chcesz żeby było.
Bo „życie dzieje się teraz” i właśnie teraz możesz je zmienić. Potrzebna jest tylko decyzja. Gdy przejdziesz kurs i poczujesz gotowość do zmiany wtedy naturalnym kolejnym krokiem jest pełen proces coachingowy i tu również przygotowałam wyjątkowy mój autorski program dla kobiet „Odnajdź siebie”, który kompleksowo prowadzi przez drogę w poznaniu siebie i realizacji swoich celów.
Słyszałam, że pracujesz nad kolejnymi realizacjami, które wesprą wiele kobiet…
Moja głowa jest pełna pomysłów. Śmieje się, że jestem jak maszyna do popcornu, która jak się rozgrzeje to strzela ziarenkami na lewo i prawo. U mnie pomysły to właśnie taki popcorn. Planuje dwa nowe kursy jeden w temacie relacji a konkretnie rozwodów, drugi w temacie Intuicji. Pomysł na oba tematy pojawił się właściwie od moich Klientów. Na sesjach bardzo dużo rozmawiam z Klientami o relacjach, tych małżeńskich i o tym jak trudno się rozstać mimo tego, że WIM, że jest to dla mnie najlepsze. Przeprowadziłam kilkanaście procesów w tym temacie, dlatego chcę pokazać szerszej grupie jak się rozstać.
I temat Intuicj- to jest temat bardzo we mnie żywy bo od kilkunastu miesięcy sama uczę się jak pracować z intuicją, jak ją otwierać, jak wykorzystywać w codziennym życiu. Chciałabym pokazać jaką moc ma intuicja i co można z nią robić a naprawdę można przy jej prowadzeniu, zmienić całe swoje życie!
Karolina, dziękujemy za inspiracje